Ostatnie lata pokazały, jak potężne zmiany zachodzą w mentalności europejski. Sukces Złotego Świtu, który – nie tracąc i odrzucając tożsamości ideowej – osiągnął również niezaprzeczalne efekty polityczne, jest symbolem tego, w co wielu nacjonalistów w Europie przestało już wierzyć: w głoszonemu poglądów nie możemy cofnąć się ani o krok, bo nasze idee to bastion, którego nie można poddać.
Do czego prowadzi uległość wobec politycznej poprawności widzimy chociażby we Francji, gdzie Front Narodowy stoczył się do poziomu pierwszej lepszej liberalnej formacji partyjnej, która walczy jedynie o własny byt, o nie o naród, dla obrony i rozwoju którego został powołany.
Na szczęście – i stwierdzam to z satysfakcją – droga, którą kroczy Złoty Świt, ELAM czy NOP, jest jedynym właściwym szlakiem. My nie zapominamy o tym, co kieruje nami w politycznym działaniu. Nie walczymy o prywatne interesy, a o dobro wspólnoty, której jesteśmy częścią. Dlatego nasze credo jest niezmienne: żadnych ustępstw wobec naszych wrogów.
Naszym celem jest Europa wolnych narodów, Europa oparta o zasady cywilizacji chrześcijańskiej. Musimy uwolnić Europę i nasze narody od totalitarnej, zbolszewizowanej Unii Europejskiej. Musimy zatrzymać pozaeuropejską imigrację, która niszczy naszą kulturę. Musimy powstrzymać demontaż tradycyjnego modelu życia społecznego, który odbywa się poprzez promocję homoseksualizmu i innych zboczeń. Wreszcie, musimy uwolnić Europę od politycznych wpływów syjonizmu, który wplątuje nas w niepotrzebne wojny i konflikty......
Całość na łamach Dziennika Narodowo-Radykalnego Nacjonalista.pl (kliknij!)