Start » Na szlaku idei » Adam Gmurczyk: Bezhołowie

Adam Gmurczyk: Bezhołowie

W zmiksowanym rasowo, mentalnie i etycznie Albionie Johnny English potrafi wyciągać łeb z kufla piwa i wyrwać swój kraj z okowów Unii Europejskiej, gdy w tym samym czasie owinięty biało-czerwonym szalikiem Jan Kowalski, zawsze stojący na baczność przy dźwiękach hymnu narodowego – czapkuje niezmiennie reżimowi, który z utrzymania Polski w brukselskiej niewoli uczynił kwintesencję swojej polityki. Takie przykłady można mnożyć niemal w nieskończoność.

To prawda, że cała Europa jest dziś wielkim szambem pseudocywilizacyjnym, ale prawdą jest i to, że przeciwko liberalnej akcji pojawia się masowa narodowa reakcja. Niemal wszędzie – poza Polską. My tego nie potrzebujemy, jesteśmy ponad to, bo my mamy przecież i dawną chwałę, i wieczne cierpienie. Mamy Wiktorię Wiedeńską, walkę z „polskimi obozami” i „banderowcami”, mamy „wyklętych”, którzy – jeśli wierzyć w dosłowność współczesnego przekazu – wcale nie walczyli o Polskę, tylko o to, żeby być przez czerwonych wyklętymi (inaczej przecież funkcjonowaliby w świadomości narodowej jako „niezłomni” w swych czynach i dążeniach).

No i każdego listopada mamy też swoje marsze ku czci Niepodległości, tej z roku 1918, rzecz jasna. Ogromne marsze, jedne z największych w Europie, niekiedy nawet objęte patronatem przez instytucjonalnych wrogów niepodległości jako takiej. Czasami nawet z husarzami na koniach. Bo tak ładnie wyglądają w telewizji, a serce wtedy rośnie, że hej!

Fragment artykułu Adama Gmurczyka "Bezhołowie". Całość w Dzienniku Narodowo-Radykalnym Nacjonalista.pl i w kwartalniku "Szczerbiec" nr 155 - szczegóły wydawnictwa TUTAJ. 

obrazek

Podobne teksty

  • Adam Gmurczyk: Niewolnicy kontra naród
    Polskie życie polityczne jest – i tu zgodzę się, co do konkluzji, z telewizyjnymi kaznodziejami demokracji – dwubiegunowe. Tyle że (i tu odstawiam gadające pustaki do komórki), p...
  • Adam Gmurczyk: Nacjonalista wobec pułapki demokracji
    Po epoce postkomunistycznej fascynacji demokracją coraz mniej jest w Polsce ludzi widzących w niej nadzieję na zbawienie. Zarazem rosną zastępy tych, których przed całkowitym obłąk...
  • Adam Gmurczyk: Memento Audere Semper
    Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że żyjemy w ciekawych czasach. Dzisiaj jest na ten przykład rząd, wyróżniający się tym, że na jego czele stoi żydowski bankier, w którym całym a...
  • Adam Gmurczyk: Czas zaorać Auschwitz
    Niezbyt często piszę artykuł, któremu daję tytuł dosłownie odnoszący się do treści. Tym razem jest inaczej. I dlatego też powtórzę wyraźnie wynikające z nagłówka przesłanie: teren ...
  • Adam Gmurczyk: Symbol a Idea
    Dwa zszyte ze sobą kawałki materiału, biały i czerwony, nie czynią z tak przygotowanej płachty narodowego sztandaru. Tak samo, jak stadionowa przyśpiewka „Do boju, biało-czerwoni” ...
  • Jan Ludwik Popławski: Narodowość – siła łącząca Polaków
    Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek powinniśmy pojąć dokładnie znaczenie wyrazów naród i narodowość. Otóż narodowością nazywamy właśnie siłę – spójnię wielką i niezwalczoną, a ludzi ...
TagiTagi: , , , , , , , , , , , , ,