Środowiska lewicowo-liberalne ogłosiły wielkie "zwycięstwo" po wyroku sądu w Atenach, który uznał Złoty Świt za "organizację przestępczą". Antyfaszyści poza Grecją już świętują "delegalizację" organizacji, choć prawo uniemożliwia taki proces. Prezentujemy krótką rozmowę z jednym ze skazanych, Artemisem Matteopulosem, członkiem ścisłego kierownictwa Złotego Świtu, którą "na gorąco" dla portalu Nacjonalista.pl przeprowadził wiceprezes NOP - Michał Lewandowski.
***
Michał Lewandowski: Artemis, rozmawiamy chwile po ogłoszeniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Atenach, gdy lewicowa prasa na świecie pisze z zadowoleniem o skazaniu „faszystów” ze Złotego Świtu. Czy możesz mi powiedzieć jaki zapadł wyrok dla kierownictwa partii oraz członków?
Artemis Matteopulos: Sąd orzekł, że Złoty Świt jest organizacją przestępczą, co zaprzeczało werdyktowi ławy przysięgłych. Oznacza to, że osoby zaangażowane w działalność partii jako członkowie, np. Rada Polityczna mogą zostać skazani na wyroki od 5 do 15 lat więzienia.
ML: Obserwowaliśmy wysoką presję wywieraną na Sąd. Złoty Świt atakowany był z każdej możliwej strony. Czy spodziewaliście się takiego wyroku?
AM: Nie spodziewaliśmy się takiego wyroku. Ława przysięgłych zaproponowała werdykt określający, że Złoty Świt nie jest organizacją przestępczą, ale cała lewica, partie polityczne, urzędnicy, dziennikarze i cała reszta wywierali presję, by zmusić Sąd do orzekania przeciwko nam. Jesteśmy niewinni, żadne dowody nie zostały przedstawione, aby w jakikolwiek sposób wykazać, że ktokolwiek z nas jest zamieszany w jakąkolwiek działalność przestępczą.
ML: Gdyby Złoty Świt zostałby dziś uniewinniony, mógłby domagać się ok 8 mln euro z funduszy państwowych za kadencje parlamentarną, która została wstrzymana do czasu wydania wyroku. Czy uważasz, że miało to wpływ na dzisiejszy werdykt Sądu?
AM: Szczerze mówiąc, nie przeszkadzało nam to tak bardzo. Nasza walka toczy się o Naród, Tradycję i Krew, nie o pieniądze. Ale z pewnością odzyskanie tych pieniędzy niezmiernie pomogło by sprawie o którą walczymy i ogólnie Złotemu Świtowi, gdyż wydatków jest wiele.
ML: Jak w obecnej chwili wygląda sprawa od strony prawnej? Czy będziecie składać apelacje od wyroku? Czy rozważana jest możliwość apelacji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?
AP: Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem dumny z moich towarzyszy, mojego przywódcy, swojej partii i naszych braci w całej Europie. Od wyroku oczywiście odwołamy się, bo Złoty Świt jest partią polityczną a nie organizacją przestępczą, zaś to, że otwarcie mówi w imieniu Narodu i Krwi, czyni ją niebezpieczną dla Systemu. Chwała dla Złotego Świtu, chwała dla NOP.
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji portalu Nacjonalista.pl
Artemis Matteopulos - skazany członek ścisłego kierownictwa Złotego Świtu, wielki przyjaciel NOP
***