Start » Nasze stanowisko » Stanowisko NOP w sprawie wyborów parlamentarnych 2019

Stanowisko NOP w sprawie wyborów parlamentarnych 2019

W dn. 13 października 2019 roku przeprowadzone zostaną w Polsce wybory parlamentarne. Partia rządząca, PiS, skróciło do absolutnego minimum czas, niezbędny do rejestracji list wyborczych. W ten sposób postanowiono wyrugować z przestrzeni parlamentarnej nie należące do establishmentu środowiska polityczne, co wydatnie się udało.

W związku z powyższym, Narodowe Odrodzenie Polski podjęło decyzje o wystawieniu w wyborach, symbolicznie, jedynie jednego kandydata - do senatu (Mariusz Trawka, okręg 94). W ten sposób zachowany został element słyszanego w czasie kampanijnym głosu polskiego nacjonalizmu, bez konieczności wikłania się w bezsensowną na tym etapie walkę o mandaty. Skoro w obecnej sytuacji nie zaistniała realna szansa na powołanie ogólnopolskiego komitetu wyborczego, faktycznie reprezentującego narodowe interesy polskie, angażowanie szczupłych środków w akcję wyborczą byłoby „sztuką dla sztuki”, z wyraźną szkodą dla prowadzonych przez nas w sposób permanentny działań realnych.

*

W wyborach do sejmu startuje pięć komitetów ogólnopolskich: rządząca partia PiS; stworzony przez Platformę Obywatelską sojusz liberalno-lewicowy Koalicja Obywatelska; porozumienie postkomunistów, neokomunistów i dewiantów seksualnych p.n. Lewica; post PRLowskie PSL z niedobitkami ruchu Kukiz'15; założona przez liberałów i koncesjonowanych „narodowców” partia Konfederacja.

Dokonując oceny bloków wyborczych kierujemy się nie głoszonymi „pod publiczkę” hasłami, będącymi wyborczą odmianą łapówkarstwa, a stanowiskiem w sprawach kluczowych:

1. Polska w niewoli Unii Europejskiej – czy Polska Niepodległa, suwerenny byt na scenie międzynarodowej;

2. Polska, baza obcych wojsk – czy Polska prowadząca własną politykę militarną, Polska zawierająca korzystne dla niej sojusze, a nie kraj okupowany przez obce siły wojskowe, podporządkowane nie Warszawie, a stolicom obcych mocarstw;

3. Polska w mentalnej niewoli żydowskiej – czy Polska, kraj Polaków i dla Polaków;

4. Polska, poligon dewiacji seksualnych i aborcyjnego ludobójstwa – czy Polska tępiąca w życiu publicznym wszelkie przejawy zboczeń i wynaturzeń; Polska, budowana na zasadach Cywilizacji Łacińskiej i Chrześcijańskiej;

5. Polska, kraj w którym demoliberalny totalitaryzm bezwzględnie niszczy przejawy niezależnego życia narodowego – czy Polska wolna od eksperymentów lewackiej „wolności” dla wybranych; Polska wolna od zwyrodniałego „antyfaszyzmu” i „antyrasizmu”.

Cztery komitety: PiS, Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL w sposób jednoznaczny prezentują stanowisko sprzeczne z interesami Polaków – i nie tylko nie zasługują na poparcie, ale wręcz na zdecydowane zwalczanie. Niektóre z nich (np. PiS) swoją antypolską działalność maskują hasłem „patriotyzmu”, które jednak, nawet po pobieżnej analizie realnych działań, okazuje się pustym sloganem, wabikiem dla naiwnych.

Komitet piąty, Konfederacji, w pewien sposób (za wyjątkiem punktu 5.) wymyka się ocenie. Powód jest prosty: brak jakiegokolwiek stałego i trwałego poglądu programowego w kwestiach podstawowych. Wśród kandydatów do parlamentu mamy zarówno zwolenników Unii Europejskiej, jak i zdecydowanych niepodległościowców; zadeklarowanych aborcjonistów obok przeciwników zabijania dzieci nienarodzonych; wielbicieli Izraela i aktywistów antyżydowskich; zwolenników uznania zboczeń seksualnych za normę i przeciwników „pedałowania”; propagatorów upowszechniania narkotyków i ludzi, którzy ze zjawiskiem tym walczą itd.. Jedynym wspólnym punktem (oprócz, oczywiście, chęci zostania suto opłacanymi posłami i senatorami), jest włączenie się tego środowiska do prawicowo-lewicowo-dewiacyjnego frontu antynacjonalistycznego. W dniu 27 maja 2019 r. posłowie Konfederacji, wraz z „rządowymi” i „opozycyjnymi” parlamentarzystami, przegłosowali zaostrzenie zapisów art. 256 kodeksu karnego, wymierzonego w polski ruch nacjonalistyczny. Stanęli oni tym samym po drugiej stronie barykady, razem z PiS, PO, LGBT+ i zawodowymi „antyfaszystami”.

Wszystko to sprawia, że również i ten komitet nie zasługuje na wsparcie.

*

W związku z powyższym środowiska Narodowego Odrodzenia Polski nie wezmą udziału w wyborach (za wyjątkiem wyborów do senatu w okręgu 94, w którym startuje przedstawiciel naszego Ruchu, Mariusz Trawka). I takie postępowanie rekomendujemy naszym sympatykom i przyjaciołom. Nie wierzymy w „mniejsze zło”. I powtarzamy za Norwidem: „Lepiej nic nie robić, niż robić nic”. Udział w obecnych wyborach to autoryzowanie i przyjęcie moralnej odpowiedzialności za czyny i działania wrogich Polsce środowisk. I o tym należy 13 października pamiętać przede wszystkim.

logo2

 

Podobne teksty

TagiTagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,