Start » Na szlaku idei » Adam Gmurczyk: Obowiązek antysemityzmu

Adam Gmurczyk: Obowiązek antysemityzmu

Nie jestem człowiekiem specjalnie cnotliwym, jeśli chodzi o miłowanie nieprzyjaciół moich. Ale kieleckie wystąpienie Elie Wiesela, dotyczące wyrywania krzyży jakoś specjalnie nie wzburzyło mi krwi w żyłach. Nie to, że przyjąłem je z pobłażliwym uśmiechem. Po prostu — nie pierwszy to raz przedstawiciel synagogi szatana szczerze wyraził swe uczucia do chrześcijaństwa. Ba, Wiesel — jak na żyda — był dość oględny w słowach. Gdyby ktoś pofatygował się, by przestudiować żydowskie wypowiedzi dotyczące katolicyzmu — i to tylko z pięciu ostatnich lat — to zebrałby całkiem sporą bibliotekę zoologicznej paranoi.

Nie znaczy to, iż właściwym jest przejście do porządku dziennego nad tym wydarzeniem. Nacjonalistom nie trzeba tego przypominać, ale dobrze, że obudziły się wreszcie uśpione sumienia tych Polaków, którzy w pogoni za codziennym chlebem pozwolili, by wiara i honor przycupnęły w ich sercach gdzieś na uboczu. Nareszcie! Powszechne otrzeźwienie, wyrażone milionami okrzyków gniewu, to dobry znak dla narodowego odrodzenia Polski. Dziś żydzi wiedzą: jeśli choć jeden Krzyż w naszym kraju zachwieje się, to gwiazdy Dawida — symbole śmierci i zbrodni — rozprysną się na pustych, kosmatych łbach semickich zboczeńców. To nie groźba — tylko ostrzeżenie przed tym, co nieuniknione. Cierpliwość też ma swój kres....

Całość w Dzienniku Narodowo-Radykalnym Nacjonalista.pl i w kwartalniku "Szczerbiec".

anty

Podobne teksty

TagiTagi: , , , , , ,