"Wolność dla Brunona Kwietnia i Janusza Walusia" - pod takimi hasłem działacze angielskiego oddziału NOP - Division England - pikietowali pod ambasadą RP w Londynie.

Przypomnijmy: Janusz Waluś odbywa karę dożywocia w południowoafrykańskim więzieniu za zlikwidowanie komunistycznego terrorysty, zaś Brunon Kwiecień, wykładowca akademicki, w sfingowanym procesie "o przygotowywanie zamachu na władze RP" (jedynymi świadkami byli utajnieni funkcjonariusze ABW), skazany został (wyrok nie jest jeszcze prawomocny) na 13 lat więzienia!. Dodajmy, że e toku śledztwa nie odnaleziono broni, o której posiadanie był oskarżony (35 sztuk), transportera opancerzonego (sic!) oraz materiałów wybuchowych, które miały być użyte w zamachu. Brunon Kwiecień stał się niewygodny dla władzy, gdy jako wykładowca, wygłaszał publiczne stwierdzenia o usunięciu skorumpowanych władz "wszelkimi metodami".

Na wiecu, obok przedstawicieli NOP, głos zabrał również szef think tanku London Forum, Jez Turner. Przedstawiciel Narodowego Odrodzenia Polski powiedział:

"Zbieramy się tu dzisiaj by domagać się wolności dla ludzi, którzy ze względu na swoją troskę i zaangażowanie w pracy dla własnego narodu więzieni są przez - jak zwykły się chlubnie nazywać - demokratyczne państwa prawa, sterowane przez wiernych synów międzynarodowej, żydowskiej finansjery. W listopadzie 2012 roku Brunon Kwiecień został zatrzymany przez służby skorumpowanej III RP i oskarżony o planowanie zamachu terrorystycznego na polski parlament. Po sfingowanym procesie w grudniu 2015 roku Brunon Kwiecień został skazany na 13 lat pozbawienia wolności.

Nie było dowodów – były jedynie utajnione oświadczenia pracowników służby bezpieczeństwa.

Brunon Kwiecień popełnił jednak zbrodnię: krytykował zdecydowanie ustrój liberalny. Fakt, że jest wykładowcą uniwersyteckim, chemikiem, umożliwił oskarżenie go o przygotowywanie zamachu.

Brunon Kwiecień jest przykładem na bezwzględność zakłamanie demoliberalnej demokracji, która wiele mówi o wolności, ale w praktyce - tylko dla tych, którzy ją wspierają.

Inny Polak, Janusz Waluś, od lat przebywa w południowoafrykańskim więzieniu, za zlikwidowanie komunistycznego terrorysty.

Są więźniami politycznymi, więźniami za wolność, o którą walczymy.

Mówimy jednym głosem z Brunonem Kwietniem i Januszem Walusiem. Mówimy z nimi: dość skorumpowanego systemu dławiącego wolnych ludzi! Śmierć wrogom Ojczyzny! Wolność dla Brunona Kwietnia! Wolność dla Janusza Walusia!"