10 listopada 1981 roku to ważna data w historii polskiego narodowego radykalizmu. To w tym dniu powstało Narodowe Odrodzenie Polski, ruch polityczny znienawidzony przez komunistów i ich "demokratycznych" spadkobierców. "40 lat mięło, jak jeden dzień.." brzmią słowa znanej piosenki i czas jest rzeczą, której nikt nie może zatrzymać. Przez ten okres udało nam się wypracować formułę nacjonalizmu wolnego od jałowego nostalgizmu i endokomunistycznych naleciałości. Wzorem naszych poprzedników z przedwojennego Obozu Narodowo-Radykalnego, a zwłaszcza nurtu reprezentowanego przez Obóz Narodowo-Radykalny „ABC” i późniejszą Grupę „Szańca”, podążamy drogą Trzeciej Pozycji, uzupełniając nasze rodzime tradycje dorobkiem powojennych ruchów narodowo-rewolucyjnych. Nawet ci, którzy nas zawzięcie krytykują, choć tu właściwym określeniem jest krytykanctwo, z tego korzystają. Nie będzie przesadą stwierdzenie, iż wszystko co ma związek z nacjonalizmem w Polsce powstało na bazie NOP lub koncepcji wypracowanych w naszej organizacji i na łamach pism takich jak "Jestem Polakiem" i "Szczerbiec".

Czy przez tych kilkadziesiąt lat popełniono błędy? Oczywiście, przecież jesteśmy tylko ludźmi, a nieomylny jest jedynie Bóg. Wspominamy z należnym szacunkiem nie tylko zmarłych kolegów i koleżanki, ale także wszystkich tych, którzy dłużej lub krócej walczyli z poświęceniem w naszych szeregach. Choć byli tacy, którzy zdezerterowali, zdradzili i plują na nas dziś zza ekranu monitora, to wolimy pamiętać o dobrych chwilach. Każda osoba miała i ma swój udział w tworzeniu historii współczesnego narodowego radykalizmu. Narodowe Odrodzenie Polski to przede wszystkim Idea, a nie ten czy inny działacz, którego darzymy sympatią lub antypatią. Ludzie przychodzą i odchodzą, Idea jest nieśmiertelna. Nie obwiniamy innych za nasze pomyłki i niepowodzenia. Wierni nauczaniu Chrystusa najpierw spoglądamy w prawdzie na siebie. Każdy z nas musi zrobić rachunek sumienia ze swojego zaangażowania, bo pracy na wielu polach jest naprawdę sporo. Zawsze dalecy byliśmy od pompatycznego triumfalizmu, zdając sobie sprawę ze skromności środków finansowych i niedostatkach skażonego grzechem pierworodnym człowieka. Jednak z ufnością w opiekę Boga kroczymy dalej ku Wielkiej Polsce.

Nie zawieramy sojuszy, by potem oczerniać sojuszników. Nie udajemy ostatnich sprawiedliwych, by potem przy pierwszej lepszej okazji zmienić poglądy. Zachęcamy do pozytywnych działań. Zamiast użalania się - aktywizm i promocja narodowego radykalizmu w każdym miejscu. Przede wszystkim zaś ciągłe doskonalenie osobowości, żywa Wiara i lektura wartościowych wydawnictw. Ruch narodowo-rewolucyjny nie potrzebuje fanów, kolekcjonerów "lajków" i sezonowych "radykałów", ale ludzi, którzy poświęcą idei Wielkiej Polski swój czas, umiejętności, pieniądze, a w razie konieczności życie. Miejsce każdego nacjonalisty jest w szeregach Narodowego Odrodzenia Polski.

Mówienie o tzw. modernizacji ruchów nacjonalistycznych, przemyśleniu na nowo fundamentalnych zasad, skupieniu się jedynie na uczestnictwie w oszustwie zwanym przez siebie "demokracją reprezentatywną" lub szukanie bardziej pozytywnego wizerunku medialnego było zawsze oznaką braku wizji lub zasad u części tych, którzy opowiadali się za tak oczywistym nonsensem. Wasi liderzy nie poszli tą drogą i dlatego NOP wciąż trwa, a "reformatorzy" z wielu krajów, szukając taniej popularności odeszli na śmietnik historii.

Derek Holland, autor kultowego "Politycznego Żołnierza"

[email protected]

Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny (kliknij!)

Wesprzyj finansowo działania nacjonalistyczne (kliknij!)