Kilka tysięcy patriotów przemaszerowało po raz kolejny ulicami Wrocławia, by w VII Marszu Patriotów dać wyraz swojemu przywiązaniu do idei Niepodległej, wolnej od obcych wpływów Polski.
Marsz Patriotów, w roku 2015 uznany przez wrocławiaków w powszechnym plebiscycie za wizytówkę Wrocławia, jest największą cykliczną niepodległościową akcją w kraju.Tutaj rzeczy nazywane są po imieniu, nikt nie kłania się brukselskim niewolnikom, bez względu na to, jaki akurat "urzędowy tytuł" sobie przybrali. Marsz Patriotów - to po prostu marsz tych, którzy nie zaklinają rzeczywistości.
Przygotowaniom do Marszu, jak zwykle towarzyszyła orkiestra miłości z G. Wyborczego, "skuteczna" jak co roku. Wśród gości VII MP wymienić należy Jacka Międlara, w ostatnich miesiącach linczowanego przez "prawicowe" i "lewicowe" media młodego kapłana, który nie bał się mówić o Bogu, Polsce, patriotyzmie. Jego wystąpienie, niezwykle emocjonalne, ale i zarazem bardzo konkretne, przyjęto wielkimi brawami.
W imieniu NOP przemawiał Tomasz Oskroba, który powiedział:
W imieniu Narodowego Odrodzenia Polski, w imieniu organizatorów VII Marszu Patriotów witam wszystkich i dziękuję wam za naszą tutaj wspólną obecność i uczestnictwo.
11 listopada to najważniejsza data dla każdego polskiego patrioty. To dzień, w którym oddajemy hołd naszym przodkom, którzy w roku 1918 powiedzieli wyraźnie: - chcemy własnego, niepodległego państwa; - chcemy, my Polacy, rządzić się sami, a nie pod dyktando Wiednia, Moskwy czy Berlina.
I nasi przodkowie, ciężką pracą, walką, krwią i poświęceniem tę niepodległość dla Polski odzyskali.
A co to jest ta „niepodległość”? Niepodległość – to władza w rękach Polaków, a nie Moskwy czy Brukseli. Niepodległość – to polskie wojska na polskiej ziemi, a nie wojska rosyjskie czy amerykańskie. Niepodległość – to samodzielne podejmowanie decyzji przez Polaków, a nie wykonywanie poleceń z Brukseli czy Moskwy.
Dzisiaj Polska nie jest krajem niepodległym. To, co określa niepodległość kraju jest bowiem w obcych rękach. W rękach brukselskich biurokratów i ich krajowych sługusów, zajmujących wysokie stanowiska w najważniejszych urzędach.
Spójrzmy na tych władców naszego kraju, na tę niby lewicę i pseudo prawicę. W każde święto machają naszymi narodowymi flagami a dzień później czołgają się do Brukseli, po rozkazy i wytyczne. To nie jest niepodległość! To nie jest wolna i niepodległa Polska!
My mówimy wyraźnie: nie będziemy żadną prowincją: brukselską, moskiewską czy inną. I jak nasi przodkowie w roku 1918, stwierdzamy: nie godzimy się na bycia krajem niewolników!
Nasza stanowisko jest proste; nasze stanowisko, to testament Żołnierzy Niezłomnych, zawarty w prostych słowach: ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY!
Niech żyje Wielka Niepodległa Polska! Precz z Unią Europejską!
Wszystkim uczestnikom, w tym kibicom, jak zawsze obecnym, dziękujemy za przybycie. Musimy jednak pamiętać, że walka o Niepodległość nie kończy się i nie zaczyna na jakimkolwiek Marszu: trwa każdego dnia, w każdym naszym działaniu!
Filmy z Marszu