Sponiewierany w czerwcu br. przez działaczy Narodowego Odrodzenia Polski i kibiców Śląska oraz Sparty towarzysz major Bauman ze zbrodniczego komunistycznego KBW ponownie pojawił się w Nacjonalistycznej Twierdzy Wrocław. Tym razem objawił się ze swoimi adiutantami: towarzyszem redaktorem Żakowskim i towarzyszką Środą, pseudonim partyjny "Tłusty Czwartek". Jak było do przewidzenia, towarzysza majora Baumana nacjonaliści powitali już w momencie jego przybycia do miasta. Wieczorem 18 października - przy Moście Dmowskiego - racami i transparentem "Bauman + Dutkiewicz = czerwona koalicja" (30. metrowy baner zaprezentowany po raz pierwszy na manifestacji NOP 17 września) oddali zasłużonemu członkowi Partii i oficerowi ludobójczych formacji należny "hołd". Zaś dzień później, tuż przed samym cyrkiem egzekutywy partyjnej, organizowanym w Teatrze Współczesnym, kilkudziesięciu narodowców i kibiców przywitało czerwonych stosownymi transparentami. Interweniowała milicja obywatelska, która dokonała zatrzymania 22 osób, w tym kobiety w ciąży. Towarzysz Bauman, zajęty płomiennym kazaniem wygłaszanym do pozostałych towarzyszy, nie dojechał na posterunek, więc zatrzymani przeżyli. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że towarzysz redaktor Żakowski, przeciwników komunizmu określił równie elegancko, jak sam wygląda per "ludzkie odpady". Na ten temat z towarzyszem redaktorem porozmawiamy sobie szerzej przy innej okazji.
Start » Dolny Śląsk, W regionach i za granicą » Wrocławska Baumaniada