2 listopada działacze fundacji „Pro - Prawo do życia” zorganizowali pikietę przed biurem posła PO Roberta Tyszkiewicza. Pikieta przed biurem posła odbyła się nieprzypadkowo, gdyż głosował on przeciw zaostrzeniu przepisów mających na celu większą ochronę dzieci nienarodzonych.
W wydarzeniu tradycyjnie już wzięli udział podlascy aktywiści Narodowego Odrodzenia Polski.
Co ciekawe, w biurze posła nikogo nie było. Wzięli sobie wolne, by mieć długi weekend. Właśnie na takie coś idą nasze podatki. Na pikiecie zabrakło również białostockich przedstawicieli partii „opozycyjnych”, tak zatroskanych o los nienarodzonych. No cóż, postać na wietrze i mrozie, to nie to samo, co ciepłe biuro czy mównica sejmowa.
Podobne teksty
Nacjonaliści z NOP za życiem
W całej Polsce trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie życia, który przywraca prawo do życia dzieciom chorym i podejrzanym o chorobę. Projekt ustawy złoż...
Białystok: NOP bezkompromisowo za Wartościami
26 maja w Białymstoku odbył się IV Marsz Życia i Rodziny, który podobnie jak w innych miastach zorganizowano pod hasłem „Kierunek: rodzina”. Na marszu tradycyjnie nie mogło zab...
Toruń: Aborcja stop!
Przedświąteczna akcja działaczy antyaborcyjnych w Toruniu (Fundacja Pro, NOP), tym razem także z udziałem dzieci, wzbudziła duże zainteresowanie, co ważne, pozytywne. Zawodowi obur...
Zabrze: Aborcja – Prawdziwy Holocaust
Przeciwko zbrodni ludobójstwa na nienarodzonych pikietowali w Zabrzu działacze Fundacji Pro – Prawo do Życia oraz Narodowego Odrodzenia Polski. Dodatkowo, zbierano podpisy pod proj...
Warszawa: iHasta la vista abortionista!
W sobotę, 28 marca, na Krakowskim Przedmieściu, tuż przy bramie Uniwersytetu Warszawskiego, pikietowali działacze Fundacji Pro - Prawo do Życia i oddziału warszawskiego NOP. Temat ...
Białystok: NOP w obronie życia i przeciwko polityce rządu
W całej Polsce odbyły się w czwartek 21 marca pikiety przeciwko zabijaniu dzieci z zespołem Downa organizowane przez Fundację PRO – Prawo do życia. Na tej w Białymstoku nie mogło o...
