05.03.2006: Warszawa: Młodzież Wszechpolska nasyła policję na NOP

Zapowiedziana na niedzielę 5 marca demonstracja zwolenników homoseksualizmu i feminizmu musiała oczywiście wywołać sprzeciw. Przed Sejmem pojawili się członkowie i sympatycy Narodowego Odrodzenia Polski. Niedaleko usytuowała się również grupka członków MW. Fakt, że uwagę warszawiaków przyciagało NOP nie spodobał się Młodzieży Wszechpolskiej, której przedstawiciel złożył do szefa policyjnego zabezpieczenia oficjalny wniosek o zatrzymanie narodowców, „gdyż oni i ich transparenty zagrażają MW”! Policja chętnie skorzystała ze zgłoszenia MW i kilkudziesieciu członków i sympatyków Narodowego Odrodzenia Polski zostalo otoczonych przez oddział prewencji. Transparentów - „NOP” i „Zakaz pedałowania” - które tak nie w smak były gejtychowcom oczywiście nie zwinięto i powiewały dumnie ponad czarnymi mundurami funkcjonariuszy.

Po zakończeniu manifestacji homoseksualistów, ich sojuszników i MW policja nie uwolniła przetrzymywanych narodowców, lecz przewiozła ich (ponad 30 osób) na komendę przy ul. Wilczej.

W związku z tym, iż zatrzymanie zostało dokonane na podstawie fałszywych zarzutów i z naruszeniem prawa (art. 234, 235, 236 i 252 kodeksu karnego) jeszcze w trakcie przesłuchiwania członków i sympatyków Narodowego Odrodzenia Polski zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy policji złożył prezes NOP, Adam Gmurczyk.

Nastroje wśród zatrzymanych były dobre, choć może nie dla współpracującej z policją Młodzieży Wszechpolskiej, pod adres której najczęściej powtarzanym zdaniem w korytarzach komendy było: „Koniec okresu ochronnego”.

 

 


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.