11.11.2008: Zabrze: Narodowe Święto Niepodległości

Tegoroczne obchody, tak ważnego dla nas święta, zastały narodowców z NOP w Zabrzu.

 

Oprócz śląskiego aktywu NOP, na Śląsk przybyły także delegacje z Małopolski i Podkarpacia.

 

Po zbiórce manifestacja wyruszyła spod dworca PKP w Zabrzu pod pomnik Bohaterów Monte Cassino. Podczas drogi manifestanci wykrzykiwali patriotyczne i narodowe hasła a także odśpiewali Rotę. Po dotarciu do celu głos zabrał kol. Mirosław Wójcik, który przedstawił priorytetowość Święta Niepodległości, szczególnie dla nas ? narodowych radykałów. Po przemówieniu narodowcy złożyli kwiaty, odśpiewali hymn a na koniec odmówili modlitwę za bohaterów. Oczywiście nie oznaczało to końca manifestacji. Podczas powrotu, narodowcy nie pozwolili zabrzańskim ulicą ucichnąć ani na moment. Po dotarciu na dworzec - manifestacja została rozwiązana.

 

Na uwagę zasługuje dobre oplakatowanie miasta, przed samym marszem.

 

 

Wystąpienie kol. Mirosława Wójcika

 

Obchodzimy dziś kolejną rocznicę odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę. Ranga tego święta sama w sobie ma duże znaczenie. Dziś jednak święto niepodległości posiada dodatkowy uroczysty czynnik. Jest nim okrągła 90 rocznica. Każde powtarzalne święto państwowe czy narodowe jest materialnym dowodem, że naród pamięta, a przez to, że naród żyje.

 

Życie narodu wtedy jednak jest faktyczne gdy każdy element przejawu egzystencji jego członków jest przesiąknięty wartościami i ideami kształtującymi jego zauważalną odrębność, czyli tak jak pisał Roman Dmowski ?gdy całą rozległą sferą ducha żyje się życiem narodu?. Naród żyje prawidłowo gdy czuje prawdziwy związek z treścią określającą dzisiejsze święto. Gdy ma ambicje wielkości, gdy ma świadomość politycznego celu wewnątrz i na zewnątrz państwa, gdy ma głęboko umiejscowione we własnym wnętrzu poczucie pragnienia bycia podmiotem wydarzeń.

 

Tym więc co pozwala narodowi prawidłowo żyć i rozwijać się jest niepodległość. Niepodległość, której potrzeba jest niezaprzeczalną oczywistością w świadomości jak najszerszego procentu jednostek składowych, czyli każdego z nas.

 

Groteską i zarazem tragedią jest to, że od dłuższego czasu pojęcie niepodległości jest oderwane od rzeczywistości politycznej kreowanej przez wszystkie ekipy rządzące po 89 roku. Co rok rządzący biorą udział w święcie niepodległości i w każdym roku są stroną w prounijnej propagandzie. Unia jest przeciwieństwem idei niepodległości, gdyż przejmuje dotychczasowe zarezerwowane dla państw narodowych kompetencje. W pomyśle końcowym ma wyewoluować w wielkie państwo, gdzie rządy państw członkowskich będą pełniły jedynie coś na kształt samorządów terytorialnych.

 

Unia Europejska prócz instytucji, mechanizmów rządzenia, to również ideologia, której wrogość do obiektywnych wartości dobra i zła, zasad moralnych ma swe źródło w doktrynie lewicowej i liberalnej. Jest więc niczym innym jak antytezą cywilizacji europejskiej.

 

Prawdziwa niepodległość to możliwość wypracowania przez państwo niezależnego od żadnego podmiotu wewnątrz niego i na zewnątrz, systemu podejmowania decyzji, oraz możliwość nieskrępowanego wprowadzania w życie tych decyzji. To wyłączność kompetencji prawodawczej i możliwość zmiany istniejącego prawa.

 

Idea tak rozumianej niepodległości zawsze była, jest i będzie nam bliska. Zawsze również będziemy pamiętać o tych, którzy w walce o nią-tak jak żołnierze pod Monte Cassino- odeszli po wieczną nagrodę. Chwała poległym! Niech żyje niepodległość!

 


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.