20.06.2007: "Dziennik Bałtycki": Lepszy Simon Mol HIV-terrorysta, niż z NOP nacjonalista

"Dziennik Bałtycki" zapałał oburzeniem. Oburzeniem na fakt, że

pomorscy działacze Narodowego Odrodzenia Polski, działacze legalnie

działającej partii politycznej, mieli czelność wesprzeć wychowanków

Domu Dziecka w Tczewie upominkami z okazji Dnia Dziecka. To straszne!

Nacjonaliści dbają o pozbawione opieki rodzicielskiej dzieci! Toż to

prawdziwy holocaust!

I rzecz dla publikacji tego typu charakterystyczna: w całym tekście, a

nie jest on mały, nie padło ani JEDNO ZDANIE o konieczności niesienia

pomocy dzieciom pozbawionym rodzicielskiej miłości. Bo przecież nie o

dzieci chodzi dziennikarzom "Dziennika Bałtyckiego". Pytaliśmy -

nigdy, ani jeden człowiek związany z tą gazeta nie raczył, choćby i

dobrym słowem, POMÓC tczewskiemu domowi dziecka. Ale zaszkodzić? Czemu

nie?

O skomentowanie "skandalu" "Dziennik Bałtycki" zwrócił się do Marcina

Kornaka, lidera Stowarzyszenia "Nigdy Więcej". Tego samego

stowarzyszenia, które wypromowało Simona Mola i jego działalność,

która, jak to wiedzą już wszyscy w Polsce, polegała na świadomym

zarażaniu polskich kobiet HIVem. Rozumiemy oburzenie Kornaka - on

zamiast nacjonalistów z cukierkami wolałby widzieć w Tczewskim Domu

Dziecka Simona Mola z HIVem. Ale ten przypadek tak ma. Ale fakt, że

oburzenie promotora HIV-terrorysty Mola podziela "Dziennik Bałtycki"

skłania do zastanowienia. Jak to mówią: pokaż mi swoich przyjaciół, a

powiem ci kim jesteś. "Dziennikowi Bałtyckiemu" oczywiście gratulujemy

towarzyszy zabaw - Mola i Kornaka.. Oczywiście gratulujemy w

cudzysłowiu.

 

 

Z: Antologia prasy polskojęzycznej o NOP


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.