21.04.2007: Kraków powiedział zboczeńcom NIE

Klika tysięcy mieszkańców Krakowa zamanifestowało w sobotnie popołudnie sprzeciw przeciwko publicznej promocji dewiacji homoseksualnej. Widoczną rolę w akcji odegrali działacze Narodowego Odrodzenia Polski.

O godz. 12 nacjonaliści zebrali się na Pl. Szczepańskim, a stamtąd kilkoma”14-tkami” (czyli legalnymi pikietami) w stronę marszu pederastów. Dewianci poruszali się ul. Basztową w kierunku plantów przy ul. Składkowskiej. Tam jednak czekali krakowiacy – doszło do utarczek z wyjątkowo wrogo nastawioną policją, która zaatakowała legalną pikietę NOP. Pederaści, zaczęi kręcić się w koło. Ale na Rynek nie weszli – był on zablokowany przez mieszkańców Krakowa.

Na tym niezwykle udanym obywatelskim oporze przeciwko bezkarności zboczeńców małym cieniem kładzie sie rejterada Młodzieży Wszechpolskiej. Butnie odgrażająca się na kilka dni przed marszem, „że nie puści pedałów” organizacja stchórzyła po raz kolejny przed zboczeńcami, rozwiązując swój przemarsz - „w obawie przed elementami radykalnymi” (które to „elementy”, czyli młodych narodowych radykałów, nie omieszkano wskazać policji). Bez komentarza.