01.05.2006: Warszawa: 1-majowa propaganda komunizmu

Tradycyjnie juz na ulice Stolicy 1 maja wypełzły niedobitki komunizmu. W tym roku było ich jednak zdecydowanie mniej, niemniej piesni komunistyczne i komunistyczne gesty zaciśniętej pięści towarzyszyly paradującym czerwonym. Policja nie interweniowała, co – teoretycznie – może dziwić, gdyż propaganda komunizmu jest w naszym kraju obłożona sankacjami karnymi. Brak reakcji służb zobligowanych do przestrzegania prawa wywołał obywatelski protest nacjonalistów, którzy podjęli czynna próbę obywatelskiego powstrzymania propagatotrów przestępczej ideologii. Niestety, policja, której nie poinformowano jak widać, że komunizm sie skończył, aresztowała na 24 godziny kilku nacjonalistów, w tym członka kierownictwa warszawskiej Sekcji Młodych NOP, Gustawa Piotrowskiego. Po 24 godzinach więzionych narodowców uwolniono nie przedstawiając im żadnych zarzutów. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze z komendy przy ul. Wilczej – znanej z wielu antynopowskich, nielegalnych działań.