07.02.2006: Super wpadka „Super tygodnia chełmskiego”

Komunikat Prasowy Dzielnicy Lubelskiej NOP:

W numerze 6/2006 r. „Super tygodnia chełmskiego” ukazał się artykuł Marcina Kiwińskiego pod mrożącym krew w żyłach tytułem: „Grożą księdzy Bownikowi!”. Tymi, którzy „podnoszą rękę” na osobę duchową są członkowie Narodowego Odrodzenia Polski, który zażądali od ks. infułata przeproszenia katolików za wypowiedziane przez niego publicznie obraźliwe słowa pod adresem Wielkiego Papieża , św. Piusa V.

 

Utrzymany w sensacyjnym tonie artykuł M. Kiwińskiego zbudowany został na nieznajomości zasad polskiej pisowni, którą wykazał się autor.

 

Kiwiński buduje napięcie tekstu opierając sie na dwóch elementach: zasugerowaniu prymitywnego żydożerstwa NOP oraz prostackiego zachowania w stosunku do osób duchownych.

 

Żydożerstwo ma wynkać z tego, iż w tytule modlitwy o nawrócenie żydów, słowo „żyd” zostało napisane małą literą. Tymczasem, co jest sprawą oczywistą już dla średnio pilnego ucznia szkoły podstawowej, wyznawców religii nie piszemy dużą, ale właśnie małą literą. „Modlitwa” św. Piusa V dotyczy wyznawców judaizmu - „żydów”, a nie członków narodu żydowskiego - „Żydów”. W głowie red. Kiwińskiego nie mieści się, jak widać, że nie każdy Żyd jest żydem. A jednak zdarzają się wśród nich także katolicy, protestanci, muzułmanie czy ateiści.

 

Kiwiński pisze: „Najbardziej bulwersuje fakt, że młodzi działacze zwracają się do księdza infułata per 'ty' ”. Autor, który ma kłopoty nie tylko z językiem polskim, ale widać i ze wzrokiem, nie raczył dostrzec, iż w liście do ks. Bownika nie zwracamy się do niego „ty”, a „Ty”. Jest to znana wszystkim (jak widać po red. Kiwińskim, prawie wszystkim) osobom parającym się piórem apostrofa (nie „apostrof”, panie redaktorze!), forma wysokiej próby grzeczności i należnego szacunku. Być może M. Kiwiński wolałby, by działacze NOP do ks. Infułata pisali per „pan”, np. „Pan ks. Bownik” lub już zupełnie prosto: „Pan Bownik, ksiądz”. Jednak NOP skupia ludzi z szacunkiem odnoszącym sie do innych – stąd też nigdy nie spełnimy wizji kultury komunikacji, której gorącym zwolennikiem zdaje się być red. Kiwiński, dla którego językowym guru jest zapewne pewien rabin, który do Jana Pawła II publicznie zwrócił się per „Panie papież”.

 

Dziennikarz ucieka się również do innych chwytów, mało mających wspólnego z zawodową rzetelnością: „(...) narodowcy z NOP twierdzą, że autorem 'Modlitwy' jest żyjący w XVI wieku papież Pius V, zaliczony przez Kościół w poczet świętych”. Otóż „nie narodowcy twierdzą”, tylko fakty. I nie jest rzeczą trudną ustalić, że „Modlitwę o nawrócenie wiarołomnych żydów” Sobór Trydencki wprowadził do Mszy św, jako modlitwę na Wielki Piątek.

 

Takich potknięć, błędów jest w artykule znacznie więcej. Przytoczmy więc jezszcze tylko jeden. W tekście ramkowym czytamy m.in.: „NOP (...) przez wielu postrzegany jest jako organizacja faszystowska”. Pan Kiwiński zapomniał dodać, że przez wielu ludzi o poglądach lewicowych, czy wręcz komunistycznych, dla których „faszyzm, to ostatnie stadium kapitalizmu”. Tylko całkowity ignorant lub człowiek złej woli może pomylić nacjonalizm z faszyzmem. Kim w tym wypadku okazał się Marcin Kiwiński – nie nam oceniać.

 

Michał Lewandowski
przewodniczący Zarządu Dzielnicy Lubelskiej
Narodowego Odrodzenia Polski

 

 

Z: Antologia prasy polskojęzycznej o NOP


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.