01.12.2005: W Krakowie nadal zakaz peda³owania

W Krakowie nadal obowi±zuje bezwzglêdny zakaz peda³owania. NOP przypomnia³o o tym 1 grudnia rozdaj±c ulotki na ulicy Miodowej pod hostelem, w którym odbywa³y siê spotkania dewiantów (miejsce, jak i wielka tajemnica tych spotkañ mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e odbywa³y siê tam g³ównie zajêcia praktyczne), fetuj±cych przyjazd delegacji miêdzynarodowej organizacji IGLYO (International Gay and Lesbian Youth Organization).

 

Na reakcje histeryczne nie musieli¶my d³ugo. Najpierw próbe usuniêci anas podj±³ pracownik hotelu. Nie uda³o siê. Chwilkê potem pojawi³a siê policja (najpierw w niebieskich mundurkach, a wkrótce i tajniacy), któa towarzyszy³a nam do koñca akcji.

 

Oczywi¶cie spisano uczestników pikiety. Poo czym poproszono o "przemieszczenie" protestu. Uzasadniano to tym, ¿e dewianci obawiaj± siê… wyj¶æ na papierosa przed budynek. Przyznajemy: pokusa pozwolenia im na samodestrukcje by³a du¿a, ale postanowili¶my jednak zlitowaæ siê nad tymi i tak ju¿ schorowanymi lud¼mi i pozostali¶my na naszym stanowisku. W tej sytuacji s³u¿by bezpieczeñstwa mia³y ju¿ tylko jedn± pro¶bê: nie bijcie. By³o to ca³kowicie odwrotne temu, o co prosili mieszkañcy Krakowa.

 

Zabawnym elementem by³ strach policji przed wej¶ciem do budynku zajmowanego przez peda³ów. Funkcjonariusze, którzy zostali na zewn±trz byli szczerze zaniepokojeni, gdy ich kolega nie wraca³ przez 15 minut. Niestety, nie wiemy, co musia³ prze¿yæ policjant w tamtym hostelu, ale fakt jest faktem, ¿e drugi raz nie wszed³ tam ani on, ani ¿aden inny funkcjonariusz.

 

[email protected]


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk czê¶ci lub ca³o¶ci materia³ów dozwolony tylko za zgod± redakcji.