03.05.2004: Lublin: Powitanie tzw. unii

W dniu 1 i 3 maja działacze Lubelsko- Podlaskiego NOP wzieli udział w manifestacjach, które były wyrazem dezaprobaty dla poczynań rządu okupacyjnego w Warszawie i utraty suwerenności naszego narodu na rzecz tzw. unii europejskiej.

 

Została wystawiona trumna z umieszczonymi wewnątrz symbolami narodowymi Polski. Dokonano również spalenia flagi Unii Europejskiej przy aplauzie zebranej publiczności. Blisko dwu godzinnym obchodom towarzyszyły płomienne przemówienia i kolportowane materiały. Manifestacja wzbudziła ogromne zainteresowanie przechodniów jak i mediów. Odzwierciedleniem były liczne relacje w regionalnej prasie i TV oraz spora ilość funduszy uzyskana z kolportażu prasy.

 

Wystąpienia Michała Lewandowskiego, przewodniczącego dzielnicy lubelsko- podlaskiej

 

Dzisiejszy dzień przejdzie do historii, z pewnością jako wyjątkowy. Dla rządzącego establishmentu, 1 maja 2004 roku jest uwieńczeniem kilkuletniego trudu, jakiego podjęły się kolejne rządy, by wepchnąć Polskę do katowni tożsamości narodowych jaką jest tzw. unia europejska. Jest to ukoronowanie ich działalności na rzecz utraty suwerenności naszego kraju. I to oni dziś i w latach przyszłych będą go hucznie świętować, tak jak świętowali 1 maja w PRL-u. Tak jak dla wielu środowisk niepodległościowych i narodowych w Polsce, tak i dla nas Narodowego Odrodzenia Polski, dzień 1 maja 2004 roku, to dzień zdrady narodowej.

 

Mimo tego, że Polacy w referendum wypowiedzieli się za przystąpieniem Polski do molocha narodów, trzeba przyznać, ze tym razem Polacy dość szybko odzyskali mądrość po szkodzie, jaką sobie sami wyrządzili. Już teraz wielu z nich otworzyły się oczy i jak mówią sondaże gdyby powtórzono referendum, do unii Polska by nie weszła. Zatem i tak wyprzedziliśmy resztę narodów Europy, które w większości są obecnie antyunijne, lecz potrzebowali na to o wiele więcej czasu, by to zrozumieć. Narodowe Odrodzenie Polski, jako jedyny polski ruch polityczny już od 1992 roku przeciwstawiał się zdecydowanie wszelkim próbom „europejskiej integracji”, pod niebieską flagą z gwiazdami. Nadal mówimy stanowcze NIE dla unii. Tym samym odrzucamy stanowczo tak modne ostatnio w środowiskach tzw. prawicy twierdzenie o konieczności uznania unii brukselskiej, dla „lepszej dbałości o polskie interesy”. Za ta kapitulancką postawą kryje się najczęściej prywata. Dlatego też, naszym zdaniem jest unię europejską zniszczyć i uwolnić nasz kraj z niewolniczej zależności. Dlatego też Narodowe Odrodzenie Polski, weźmie samodzielnie udział 13 czerwca w wyborach do tzw. parlamentu europejskiego. Idziemy tam, nie po kolosalne diety, ale po to by rozpocząć akcję demontażu tego tworu, jakim jest brukselska unia. Do wyborów przystępujemy pod jednoznacznym hasłem: „Idziemy zniszczyć Unię!”, co jest widoczne na naszych plakatach. W dążeniach swoich nie jesteśmy osamotnieni. Razem z nami stają do tej walki ruchy narodowe z całej Europy, którym przyświecają te same idee: „Zniszczyć Unię”. W ramach Europejskiego Frontu Narodowego, którego inicjatorem było także Narodowe Odrodzenie Polski, współpracują m.in. francuski Front National - Le Pena, włoska Alternatiwa Sociale, austriacka FPO Haidera, oraz szereg ugrupowań m.in. z Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Czech, Słowacji.

 

Dziś, nikt jeszcze nie wie co tak naprawdę będzie po 1 maja. Jednakże bez względu na następstwa, jednego należy być pewnym, ten inny, gorszy świat nie może zastać nas nieprzygotowanym. Na nieprzygotowanie pozwolić mogą sobie ci wszyscy, którzy owczym pędem dali się zagonić unijnym propagandzistom. Warto by już teraz rozdać im przezroczyste nocniki, by po 1 maja przekonali się co narobili.

 

Dziś 1 maja , pragniemy zaproponować wszystkim sympatykom Narodowego Odrodzenia Polski w tym historycznym dniu zamanifestowali swoje zdanie na temat integracji poprzez wywieszenie flagi narodowej przystrojonej czarnymi, żałobnymi wstęgami. Na znak utraty niepodległości przez Naród. I niech ta manifestacja potrwa co najmniej przez cały majowy weekend. Pamiętajmy jednak, że przywdziewamy żałobę, lecz nie przerywamy walki! Przegraliśmy bitwę, lecz wojna wciąż trwa. Chodź siły zdają się być nie równe, to jednak nie ich ilość a jakość będzie miała znaczenie pierwszoplanowe. A sukces będzie przy tych, którzy okażą niezłomną wolę zwycięstwa.

[email protected]


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.