06.03.2004: Rzgów: Kongres Polski Suwerennej

W dniu 6 marca delegacja Dzielnicy Łódzkiej Narodowego Odrodzenia Polski wzięła udział w Kongresie Polski Suwerennej, zorganizowanym w podłódzkim Rzgowie. Na zaproszenie organizatorów tego spotkania odpowiedziało ok. 110 osób z całej Polski.

Wśród zaproszonych na Kongres, zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi, nie było przywódców partii, stowarzyszeń i ruchów patriotycznych, wyjątek stanowiło zaproszenie lidera Ligi Polskiej, który nie przybył. Porażką na wstępie okazał się całkowity brak zainteresowania ze strony jakichkolwiek mediów, oprócz przedstawiciela jednej gazety - mimo prób zaproszenia, tychże przez animatorów kongresu.

Szumna konwencja zjazdu nie miała pokrycia w przebiegu i konkluzji tego ponadorganizacyjnego spotkania. Sukces organizacyjny (wspaniała sala konferencyjna, posiłki) absolutnie nie przełożył się na wartość merytoryczną i koncepcyjną. Przygotowane wcześniej przez Komitet Organizacyjny dokumenty, które miały stanowić podstawę dalszych prac, po fundamentalnej krytyce zostały odrzucone jako infantylne i nie opierające się na rzeczywistej sytuacji.

Zamierzenia osób, które zwołały to zebranie, można streścić jako próbę powstrzymania przewidzianej na dzień 1 maja 2004 r. akcesji Polski do Unii Europejskiej. Jakkolwiek po przebiegu spotkania można stwierdzić, że organizatorzy nie dysponowali i nie dysponują żadnymi realnymi możliwościami, a nawet pomysłami na dokonanie szumnie ogłoszonych założeń. Ponadto przyjęta formuła odrzucająca powołanie nowej partii czy stowarzyszenia a uznająca Kongres za przyszłe forum przywództwa dla polskiego ruchu narodowego i Polski wydaje się mocno wyolbrzymiona patrząc na postacie organizatorów!

Śmiało można powiedzieć, że mimo prawie 8 godzinnych obrad Kongres zakończył się kompletnym fiaskiem, gdyż nie udało się przyjąć żadnych koncepcji i formuły dalszej działalności, a rozmowy zaproszonych gości zakończyły się pobożnymi życzeniami organizatorów o powołanie Polskiej Rady Stanu (której również nie udało się ukonstytuować podczas kongresu) i zorganizowania szeregu komisji mających w najbliższej przyszłości podjąć prace nad rozwiązaniem szeregu problemów związanych ze wszystkimi aspektami funkcjonowania Polski. W czasie obrad doszło do przepychanek, nie tylko słownych, między organizatorami co dodatkowo kompromituje te, kreujące się na liderów polskiej prawicy osoby.

Podczas Kongresu, NOP zaprezentowało się jako najprężniejsza siła opozycyjna wobec ugrupowań establishmentowych. Wszyscy uczestnicy otrzymali kolportowane przez nas materiały i mieli okazję poprzeć NOP w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niestety większość prelegentów i organizatorów stanowczo wypowiedziała się przeciwko braniu udziału w wyborach do europarlamentu i tym samym zdystansowała się wobec naszej akcji.

Panująca wśród organizatorów ignorancja i życzeniowe myślenie z pewnością nie wróżą tej skądinąd ciekawej inicjatywie jakiejkolwiek przyszłości, zwłaszcza znając umiejętności i tendencje lidera tego tworu jedynie do markowania inspirowanych patriotyzmem działań.

[email protected]