W 94 rocznicę Cudu Nad Wisłą, kilkudziesięciu narodowców przemaszerowało ulicami Torunia, aby oddać hołd Bohaterom wojny 1920 roku, oraz zamanifestować swoje stanowisko wobec unijnej okupacji. W akcji udział wzięli działacze Narodowego Odrodzenia Polski (organizatora manifestacji), narodowcy z Chełmży, członkowie toruńskiej MW, a także przedstawiciel Narodowego Radomia.

Manifestacja wyruszyła spod pomnika Mikołaja Kopernika, zakończyła się zaś pod pomnikiem gen. Józefa Hallera, twórcy Błękitnej Armii, która odegrała znacząca rolę w wojnie z Sowietami.

Pod Pomnikiem złożono kwiaty, a głos zabrał Pełnomocnik NOP, Piotr Piś , który powiedział:

Upał, 15 sierpnia 1920 roku, święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Tego dnia rozegrała się jedna z największych bitw europejskich, bitwa zwana Bitwa Warszawską. Bitwa, o utrzymanie właśnie odzyskanej niepodległości. Z jednej strony 40 tysięcy Polaków, często bez butów, słabo uzbrojonych. Z drugiej - 100 tysięcy zaprawionych w walce i mordach bolszewików.

Polacy zawierzają swoje życie Matce Bożej, prosząc ja o zwycięstwo.

Ksiądz Ignacy Skorupka z 236 pułku ochotniczego idzie w pole bitwy z uniesionym w ręku krzyżem. Za nim, podążają bez wahania polscy żołnierze. Zwycięstwo!

Wielu bolszewików świadczy po bitwie, że widzieli Matkę Boską, która okrywa armię polską płaszczem!

Cud Nad Wisłą, który uratował Polskę. To właśnie wiara dała siłę polskiemu żołnierzowi. Drogowskaz, zapisany na kartach historii jest dla nas drogą, którą powinniśmy podążać i dzisiaj.

Aby wyrwać się z ucisku Unii Europejskiej, która jest tą współczesną bolszewią, dławiącą nasz kraj potrzebujemy determinacji, zdecydowania i właśnie wiary. Bo jak w roku 1920 nie walczymy o byle jaką Polskę. Nie walczymy o Polskę zależną od obcych państw. Nie walczymy o Polskę łaskawą dla wrogów wewnętrznych i tolerancyjną dla zboczeńców. Nie – o taką Polskę NIE WALCZYMY.

Walczymy o WIELKĄ, NIEPODLEGŁĄ i KATOLICKA POLSKĘ.

Żadnej Unii Europejskiej, żadnego eksploatowania Polski przez międzynarodowe koncerny. Żadnego gender i promocji dewiacji. Żadnych eksperymentów społecznych i etycznych na życiu Narodu. Walczymy o wolny kraj, który jest dla Polaków domem, a nie – jak to się dzieje dzisiaj – kolonią, eksploatowaną przez siły międzynarodowe. Walczymy o wolny kraj, w którym Dobro jest Dobrem, a Zło Złem.

Dzisiaj, dla wielu naszych rodaków, wolność, prawdziwa wolność, jest mitem. Pogodzili się z sytuacją, zatracili się w niewolniczym myśleniu. Stało się tak, bo na swoje życie patrzą przez pryzmat przysłowiowej „michy”. I dla tej „michy” gotowi są poświęcić honor, dumę, wartości. My jednak należymy do pokolenia, które - jak w roku 1920, które jak w Bitwie Warszawskiej – mówi: DOSYĆ!

Odzyskamy Polskę i zbudujemy ją taką, jaka powinna być. A zwycięstwo leży na wyciągnięcie ręki – naszej ręki! Czołem Wielkiej Polsce! Cześć i Chwała Bohaterom!