Blisko półtora tysiąca osób przeszło w warszawskiej manifestacji Dnia Żołnierzy Wyklętych, zwołanej przez kibiców Legii Warszawa, stołecznych Autonomiczni Nacjonaliści oraz stowarzyszenie Zjednoczony Ursynów.
W demonstracji, która przeszła od Pomnika Romana Dmowskiego do więzienia na Rakowieckiej, udział wzięli także działacze warszawskiego NOP.
W trakcie przemarszu, oświetlanego setkami pochodni, wznoszono okrzyki nacjonalistyczne, antyunijne i antyrządowe. Manifestację zakończył Apel Poległych - Żołnierzy Niezłomnych, zamordowanych przez komunistów.